Włocławskie Zakłady Przemysłowe” daw. Teichfeld i Asterblum, z uprzejmości MZKiD we Włocławku
Winieta “Nowej Włocławskiej Fabryki Fajansu 1917 rok”, z kolekcji MZKiD we Włocławku
Nie taki fajans młody jak go malują
Czy wiedzieliście, że początki przemysłu ceramicznego we Włocławku sięgają 1873 roku? To właśnie wtedy przez Zygmunta Kuhfelda, Dawida Czamańskiego, Izdydora Szrejera i Bernarda Boasa założona została pierwsza Fabryka Fajansu umiejscowiona przy ulicy Żelaznej (dzisiejsza Kościuszki). Produkcja od samego początku szła im nieźle, a wyroby z tego okresu są dziś perełkami wielu kolekcji. Niestety właściciele niezbyt długo cieszyli się dobrze prosperującą, chociaż ubogo wyposażoną fabryką. W 1880 roku wybuchł pożar, który niemal doszczętnie strawił budynki fabryki wraz z jej wyposażeniem, stawiając przyszłość fajansowej produkcji pod znakiem zapytania…
Odważnymi śmiałkami, którzy zdecydowali się odkupić strawioną ogniem fabrykę, zainwestować w jej odbudowę oraz modernizację byli Józef Teichfeld oraz Ludwik Asterblum. Fabryka, pod nowym szyldem „Włocławska Fabryka Fajansu Teichfeld i Asterblum” dysponowała dziesięcioma piecami oraz wykwalifikowaną kadrą, sprowadzoną do manufaktury specjalnie z Niemiec. Ich firma rozwijała się zgodnie z nazwą “Progres”, ale co ciekawe włocławianie dopiero po dziesięciu latach zostali dopuszczeni do pracy w niej.
Funkcjonowaniu kolejnych fabryk na przestrzeni wielu lat towarzyszyły liczne wzloty i zawirowania, jednak pomyślna koniunktura sprawiała, że przemysł ceramiczny nieustannie rozwijał się, a liczba pracowników zatrudnionych w fabrykach fajansu wynosiła w 1933 roku niemalże 700 osób. Do roku 1939 we Włocławku funkcjonowały aż cztery zakłady produkcyjne. Niestety w parze z rozbudową zakładów nie zawsze szedł rozwój strony artystycznej wyrobów. Wiele z nich było przedmiotami stricte użytkowymi, choć i tu starano się wprowadzać nowoczesne zdobnictwo jak i dekoracje natryskowe. Utarło się postrzeganie fajansu jako gorszej wersji ceramiki, przy jego wytwarzaniu chętnie wzorowano się na modzie europejskiej i zdarzało się, że zapominano o właściwościach fajansu, chcąc za wszelką cenę upodobnić go do porcelany. Należy jednak pamiętać, że przedwojenne fabryki włocławskiego fajansu były jednymi z najprężniej rozwiniętych zakładów ceramicznych w Polsce, a eksport produktów docierał już w okresie międzywojennym do Afryki, Australii, Ameryki Południowej a także Indii!
Powojenne zmiany – nowe podejście i nowe koncepcje
Wraz z zakończeniem II Wojny Światowej nastąpiły znaczące zmiany w postrzeganiu fajansowego piękna wynikające również z chęci zerwania z dotychczasową stylistyką. W 1949 roku włocławskie zakłady odwiedził absolwent krakowskiej ASP, członek Warsztatów Krakowskich Antoni Buszek, który nie tylko tchnął regionalnego ducha zdobniczego ale przeprowadził również istotne szkolenia wśród malarek. Przypisywał on coraz większe znaczenie sztuce ludowej i twierdził, że warto tworzyć wyroby w charakterystycznym dla danego regionu stylu.
Ważnym okresem w fajansowej historii Włocławka był przełom lat 50. I 60. XX. To dzięki funkcjonującemu Ośrodkowi Wzorującemu na wyrobach dominowały odręcznie wykonane, charakterystyczne dekory kwiatowe określane dziś mianem folkowych i tradycyjnych dekoracji podszkliwnych. W tym okresie powstały także pierwsze awangardowe projekty tzw. „pikasiaki” reprezentujące new look. Nowy styl zachwycał krajowych oraz zagranicznych odbiorców i wzbudzał wiele entuzjazmu wśród asortymentu prezentowanego na wystawach, targach. Ceramiczna sztuka nowoczesna rozwijała się równolegle z ludową, aż do roku 1965 w którym to znacząco ograniczono abstrakcyjną twórczość fajansową. W przeciwieństwie do wzorów kwiatowych, które w głównej mierze stanowiły pomysły samych malarek, „pikasiaki” były projektowane głównie przez artystów plastyków, których wzory malarki musiały odtwarzać w precyzyjny sposób. Do największych projektantów tego okresu zalicza się słynną trójcę: Wita Płażewskiego, Jana Sowińskiego, Elżbietę Piwek-Białoborską. Dziś wyroby z okresu odwilży i Polskiego New Look zdobią wiele wystaw muzealnych poświęconych wzornictwu, a kolekcjonerzy nie przebierają w środkach w celu zdobycia wyjątkowych okazów. Na specjalistycznych grupach w internecie, niejednokrotnie widać zaangażowanie w zdobycie wymarzonych włocławków, dawna ceramika sprzedawana jest ponadto w sklepach z antykami, galeriach sztuki, a nawet w renomowanych domach aukcyjnych.
Okres prosperity Fajansu trwał do lat 90 tych, czyli do okresu wielkich gospodarczych przemian, w wyniku których zarazem zakłady fajansu jak i porcelany we Włocławku upadły. Niemniej dzięki wielkiej determinacji Państwa Szanowskich Fabryka Fajansu Włocławek została uruchomiona jako mały zakład w 2002 roku. Dziś po niemal 20 latach manufakturowa Fabryka Fajansu Włocławek w nowych rękach jest nadal wierna produkcji fajansu użytkowego zdobionego w klasyczne wzory malowane głównie kobaltem i brązem.
Słynna amfora Wicek, fot. Jan Sieraczkiewicz, ©Fabryka Fajansu
Biżuteria fajansowa – nowy, niesamowity rozdział w historii włocławskiego fajansu
Seryjne dotąd wytwórstwo włocławskiego fajansu, cechowane znamionami twórczości unikatowej, doczekało się w 2022 roku prawdziwej ewolucji. Wszystko za sprawą manufakturowego wytwórstwa ręcznie malowanych wzorów na biżuteryjnych precjozach. Nazwa marki również została dobrana nieprzypadkowo – łączy w sobie miłość do fajansu z nutką międzynarodowej nowoczesności. Fajansowe.love dopiero pisze swoją historię, ale po niemal 150-ciu latach mamy wrażenie że nie zmieniło się nic, a zarazem wszystko! Co to oznacza w praktyce?
Ideą przewodnią pozostaje wytwórstwo lokalnego dobra kulturalnego jakim jest fajans, wspieranie twórczości ludowej oraz wskrzeszenie tradycji ręcznego malowania motywów kujawsko-dobrzyńskich w nieznanej dotychczas formie przekazu. Po raz pierwszy w historii znane wszystkim dekoracje zostały przeniesione na najmniejsze dotąd formy – koraliki, perełki i medaliony – tworzące wyroby biżuteryjne. Kolczyki, broszki, naszyjniki oraz inne wyroby, malowane są ze szczególną precyzją i szkliwione ręcznie. Zachowano tradycyjne motywy zdobnicze oraz kolorystykę. Nigdy wcześniej fajans nie był natomiast łączony z materiałami szlachetnymi takimi jak złoto, srebro, a także z eleganckimi rzemieniami.
Wierzymy, że nowe biżuteryjne kolekcje zadowolą gusta współczesnych odbiorców, dając szansę na przedłużenie tej wyjątkowej historii.